Natychmiast po złożeniu dokumentów wezwała mnie do siebie dyrektor domu. Wypytywała o różne sprawy rodzinne a zwłaszcza o status mojego mieszkania. Jak usłyszała, że to mieszkanie komunalne oczy jej rozbłysły jak latarnie. Bardzo chętnie będę widziała panią u nas .Bierze pani taki czynny udział w życiu naszego domu . Proszę oczekiwać na rychłą odpowiedź. Zdziwiło mnie takie zainteresowanie moim mieszkaniem. Byłam pewna, że idąc do Domu Opieki mieszkanie będę musiała oddać do gminy, zwłaszcza, że jest to mieszkanie komunalne. Czytaj dalej „Część I, rozdział III”
