Pamiętnik w całości przegrałam w 4 egz. na płyty CV i zaniosłam pani dyrektor naszego domu, pani dyrektor Zarządu MOPS-u i Prezydentowi Miasta. Jak dotarłam do Prezydenta to muszę opisać. Za młodych lat w pracy słynęłam z tego, że jak diabeł nie może tam Dankę pośle. Tak było i teraz, nie każdy dotarł by do Prezydenta na dzień przed jego urlopem. Czytaj dalej „Część I, rozdział XV”
