To co przekazał Justyn było dla mnie jak obuchem w głowę. Justyn trzy razy w tygodniu gra w szachy z komputerem, który jest w bibliotece. Zawsze sprawiał wrażenie pochłoniętego grą tak, że nikt z obecnych w bibliotece nie zwracał na niego uwagi, tym razem Justyn cały zamienił się w słuch. Czytaj dalej „Część III, strona 1”
