Odpowiedź dla Moniki

Twój wpis można odczytać dwojako – możesz się tym faktem zarówno cieszyć jak i smucić.  Niestety pogoda która nęka nawet ludzi młodych, starych wykańcza, dlatego właśnie nie mam apetytu na pisanie. Przez pierwszy tydzień upałów leżałam plackiem, później zaczęłam chodzić przy chodziku nawet wewnątrz budynku. ( Potworne zawroty głowy ). Dzisiaj jest już dobrze tak więc szybciutko pobiegłam do miasta pozałatwiać różne sprawy. Do spraw dotyczących naszego Domu wrócę po następnej serii upałów.       Buziaki !!!